Po złej stronie histerii
  • Wojciech GolonkaAutor:Wojciech Golonka

Po złej stronie histerii

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjna
Zdjęcie ilustracyjna Źródło: Flickr
Dwóch sędziów Sądu Najwyższego USA w oficjalnym orzeczeniu zaatakowało wyrok tego sądu legalizujący pięć lat temu "małżeństwa" jednopłciowe jako uderzający w swobodę religijną. Czy czeka nas rewizja tego wyroku?

Chociaż nie zostało to wyrażone wprost, to sztorcujący Polskę list otwarty 50 ambasadorów odnośnie do przestrzegania w Polsce praw tzw. osób LGBT stanowił wyraźny nacisk w kierunku legalizacji w naszym kraju „małżeństw” gejowskich. Skoro bowiem wszyscy Polacy – niezależnie od swych przekonań, wierzeń czy upodobań seksualnych – cieszą się tymi samymi prawami konstytucyjnymi, to skrajnie naganny nacisk dyplomatów należy rozumieć jako wymuszanie wprowadzenia w Polsce czegoś dotąd nieistniejącego, a mianowicie rozpowszechnionych już na Zachodzie tzw. małżeństw jednopłciowych. Inicjator listu, ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, dolała przy tym oliwy do ognia, grożąc naszej ojczyźnie konsekwencjami ekonomicznymi oraz puentując, że Polska stawia się po złej stronie historii w kwestii LGBT.

Cały artykuł dostępny jest w 43/2020 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także