Dania chce nakazać tłumaczenie kazań by kontrolować wspólnoty religijne

Dania chce nakazać tłumaczenie kazań by kontrolować wspólnoty religijne

Dodano: 
Jezus z Maryją - witraż
Jezus z Maryją - witraż Źródło: pixabay.com/falco
Rzeczniczka duńskiego Kościoła katolickiego stwierdziła, że ​​projekt ustawy wymagający tłumaczenia wszystkich kazań i homilii na język duński zaostrzy złe samopoczucie i zaszkodzi wolności religijnej.

"To prawo jest skierowane przede wszystkim do muzułmanów – jego zwolennicy twierdzą, że chcą zapobiec głoszeniu rzeczy, których nikt inny nie rozumie i które mogą być wykorzystane do radykalizacji i wezwań do terroru” – powiedziała siostra Anna Mirijam Kaschner, sekretarz generalna i rzeczniczka Konferencji Episkopatu Nordyckiego.

"Ale wszystkie kongregacje kościelne, wolne kongregacje kościelne, kongregacje żydowskie, wszystko, co mamy tutaj w Danii – 40 różnych wspólnot religijnych – będzie na mocy tego prawa co do zasady podejrzane. Dzieje się tu coś, co podważa demokrację” –powiedziała Kaschner.

Ustawa ma być w lutym przedmiotem debaty w parlamencie.

Siostra Anna stwierdziła, że prawo wymagałoby od wspólnot religijnych, w tym Kościoła katolickiego, tłumaczenia i publikowania każdego kazania, co stanowi „ogromne wyzwanie osobiste i finansowe”. Kaschner dodała, że twórcy projektu wydają się nieświadomi, że kazania stanowią „tylko bardzo małą część” działalności religijnej..

"Jeśli naprawdę chcesz stawić czoła problemom mowy nienawiści i negatywnego nastawienia do demokratycznego państwa, o wiele lepiej jest okazać uznanie wspólnotom wyznaniowym, które są zaangażowane w integrację” – powiedziała siostra Anna.

"To prawo jest tylko ostatnim z długiej serii środków kontroli państwa” – powiedziała. "Nie będzie to miało konsekwencji dla radykalnych muzułmańskich wspólnot religijnych, ponieważ nie są one legalne, ale wpłynie na mniejsze społeczności, w tym Kościół katolicki”.

Konferencja biskupów nordyckich obejmuje Danię, Finlandię, Islandię, Norwegię i Szwecję.

Kościół katolicki stanowi około dwóch procent z 5,8 miliona mieszkańców Danii, głównie luterańskiej. Diecezja kopenhaska obejmuje administrowaną przez Danię Grenlandię i Wyspy Owcze.

Według danych rządu duńskiego, w kraju mieszka 270 000 muzułmanów i jest ponad 100 meczetów.

Krytycy projektu ustawy zaapelowali o zwolnienie duńskich społeczności grenlandzkich i farerskich, których języki są uznawane przez ONZ, z obowiązku tłumaczenia.

Przywódcy kościelni i organizacje praw człowieka skrytykowali również przepisy zobowiązujące stowarzyszenia religijne do składania rocznych sprawozdań finansowych i identyfikowania darczyńców w wysokości od 3000 USD. Krytyce poddano także prawo z 2017 r., które wymaga od personelu prowadzącego śluby, w tym duchowieństwa protestanckiego i katolickiego urodzonego w Danii, wzięcia udziału w kursie „rozumienia demokracji i wolności”.

Czytaj też:
Wiceprzewodniczący Episkopatu Niemiec: Diakonat kobiet w 2026 r.

Źródło: TheCatholicUniverse.com / DoRzeczy.pl
Czytaj także